Tokaj to nie tylko znane i rozpoznawalne winiarnie – to również miejsce, gdzie wciąż można odkrywać małe, rodzinne winnice pełne pasji. Jedną z takich ukrytych pereł jest Bojta Birtok – winiarnia położona na skraju miejscowości Mád, w samym sercu węgierskiego dziedzictwa winiarskiego.
Choć Bojta Birtok nie należy do grona największych producentów, jej oferta zachwyca autentycznością i wiernością terroir regionu Tokaj-Hegyalja. Winiarnia koncentruje się na tworzeniu win, które łączą świeżość, lokalną tożsamość i nowoczesne podejście do tradycyjnych szczepów, takich jak furmint czy sárgamuskotály.
Winnica Bojta Birtok znajduje się w obrębie parceli Bojták-dűlő, której nazwa najprawdopodobniej pochodzi od szlacheckiej rodziny Bojtów (Boita) z Tállya – właścicieli tych terenów już od początku XVII wieku. Na około trzech hektarach Bojta uprawia furminta, hárslevelű oraz sárgamuskotály – krzewy posadzone jeszcze w 1983 roku.
Miałem okazję degustować to wino po raz pierwszy podczas tegorocznego wydarzenia Furmint Február – i była to jedna z najlepszych, wytrawnych etykiet tego wieczoru. Następnego dnia, zaintrygowany, wraz z przyjaciółmi postanowiłem dotrzeć do „źródła” i odwiedzić winnicę, aby poznać całe portfolio Bojty. Jednak to Furmint z rocznika 2020 zrobił na mnie największe wrażenie. Wino urzeka bogatymi aromatami cytrusów – limonki, liczi i ananasa – uzupełnionymi nutą zielonego jabłka oraz skórki pomarańczowej. Całość dopełnia wyraźny akcent mineralny. W ustach wino prezentuje się z dużą strukturą, intensywnym owocem i wyważoną, choć wyczuwalną kwasowością. Złożony, pełen charakteru Furmint, który świetnie odnajdzie się w towarzystwie kuchni azjatyckiej, owoców morza czy świeżych sałatek.
Winiarnia Bojta Birtok zaprasza również do urokliwego pensjonatu Úrágya Vendégház Mád. Obiekt mieści się w klasycznym budynku z 1830 roku, który został gruntownie odrestaurowany w 2015 roku. Udało się tu połączyć tradycyjną architekturę z nowoczesnymi udogodnieniami – dzięki czemu można dosłownie „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”: rozkoszować się winem i odpocząć w niezwykłym miejscu.