Wołowy tatar z Chardonnay, czyli czerwień podparta bielą

Pierwsze wzmianki o zlokalizowanej w Hesji Nadreńskiej (#Rheinhessen), winiarni Rappenhof datuję się na 1604 rok, której założycielem był przodek i protoplasta, Hieronymus Hirsch. Cztery wieki tradycji pozwoliły trzynastu kolejnym pokoleniom zostać właścicielami winnic od Alsheim do Nierstein, w których skład wchodzą pojedyncze winnice w: Alsheim, Guntersblum, Ludwigshoehe, Dienheim, Oppenheim i Nierstein. Dzięki niezwykłej różnorodności gleb poszczególnych parceli, produkowane w winiarni wina w pełni oddają charakter terroir, czyniąc je bardzo różnorodnymi. Oczkiem w głowie właścicieli, Karin i Klausa Muth oraz ich córki Elisabeth jest oczywiście riesling. Jednak w winnicy dojrzewa również gewuerztraminer, grauburgunder, weissburgunder, chardonnay oraz sauvignon blanc. Wina czerwone, takie jak spatburgunder i merlot od wielu lat uzupełniają ofertę winiarni. Należy również wspomnieć, iż Weingut Rappenhof jest jedną z wiodących niemieckich winiarni i członkiem Związku Winiarzy Najwyższej Klasy i Jakości (VDP.Die Prädikatsweingüter).

Weingut Rappenhof Chardonnay Alsheim 2022

Weingut Rappenhof Chardonnay Alsheim 2022
Historyczne parcele w Alsheim mogą poszczycić się najstarszymi krzewami „Alte Reben” chardonnay w całym Rheinhessen. Zostały one sprowadzone z Burgundii na początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku przez Dr. Rheinharda Mutha i od tamtego czasu dają wspaniałe owoce, z których rodzina Rappenhof wytwarza dojrzewające w małych dębowych beczkach Chardonnay. Będące w ofercie Warsaw Wine Company wino w aromatach przywołuje egzotyczne owoce z delikatnym dymno-waniliowym niuansem. Niemiecki dąb nadał winu spokojny, ziemisty charakter i subtelną nutę drzewną. Spontaniczna fermentacja oraz długie pozostawienie na drożdżach ułagodziło to wino, nadając mu delikatnie maślany posmak. Uciekając od stereotypów postanowiłem to Chardonnay zaserwować do tradycyjnego, wołowego tatara. Jednak ostry, wyrazisty smak pochodzący od cebuli oraz musztardy, zastąpiony został w tym przypadku majonezem truflowym. W następstwie delikatnej rewolucji danie to nabrało charakterystycznego smaku z aksamitną nutą maślaną, która wspaniale wkomponowała się w to strukturalne wino. W tej sytuacji taka biel jest w stanie spokojnie podeprzeć czerwień!