Schloss Wachenheim – Jahrgang 2014 Riesling Crémant Pflaz

Pierwsze wzmianki o obecnej winiarni sięgają roku 1341, ale winiarska historia tego miejsca datowana jest na rok 1725, kiedy to baron Johann Georg von Sussmann, radca nadworny elektora Mannheim, nabył majątek wraz z okolicznymi winnicami i polami. Posiadał wiejski zamek w stylu barokowym i skrzydło gospodarcze wzniesione na fundamentach dawnej rezydencji arystokratycznej. W 1880 roku handlarz winem Georg Böhm nabył posiadłość pod budowę fabryki wina musującego.

Po uzyskaniu patentu na produkcję wina musującego metodą fermentacji beczkowej w 1886 roku, bracia Friedrich i Ludwig Böhm założyli w 1888 roku „Niemiecką Fabrykę Wina Musującego w Wachenheim”. Firma zarejestrowana jako „Deutsche Schaumweinfabrik AG, Wachenheim” od 1892 roku działała jako „Sektkellerei Schloss Wachenheim AG”. Czyni to winnicę – ze swoją 132-letnią historią – jedną z najstarszych spółek akcyjnych w Niemczech.

Kolejny etap wdarł się po burzliwych latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Schloss Wachenheim AG został przejęty rodzinę Reh, którzy obecnie są większościowymi właścicielami Schloss Wachenheim AG.


2014 Riesling Crémant Pflaz

Poddany tradycyjnej (wtórnej) fermentacji butelkowej z okresem dojrzewania na osadzie przez co najmniej 12 miesięcy, ten palatynacki Crémant charakteryzuje się jasno-miodową barwą z nadal żywą perlistością. W aromatach dominują cytrusy, brzoskwinia, morela, a wszystko to dopełnione jest delikatną nutą brioszki z delikatnie pikantnym akcentem. Usta nadal potężne i żywe. Mimo dziesięciu lat od zbiorów, wino trzyma się świetnie w ryzach. Oferuje smaki cytrusowych owoców, dojrzałego jabłka i moreli przebite pokaźną kwasowością. To bardzo uniwersalne wino, które wspaniale towarzyszyć będzie owocom morza, z tostami, kruchym ciastem oraz serami. W naszym jednak przypadku towarzyszyło chaczapuri z dojrzewającymi serami oraz jajkiem.