Dziesiąta rocznica ślubu to wspaniała okazja do celebracji tego święta. A nie ma nic lepszego na taką okazję, jak szampan. W dniu wczorajszym sięgnęliśmy do piwnicznych zapasów po butelkę rocznikowego Champagne Lallier 2008 Millésime Brut (45% chardonnay, 55% pinot noir), który opuszczając dom szampański znajdujący się Aÿ, miał już za sobą 60 miesięcy dojrzewania na osadzie.
 |
| Champagne Lallier 2008 Millésime Brut Collection Mémoire |
Ten szampan charakteryzuje się złotą barwą z refleksami o cytrynowym kolorze. Bukiet otwiera paleta cytrusów nałożona na nuty białych kwiatów, wraz z wyczuwalną skórką chleba, brioszką oraz prażonymi orzechami. W tle przebija się subtelny akcent miodu. Usta potężne, nadal mocno musujące z wysoką kwasowością i obszernym cytrusowym owocem, uwypuklonym skórką pomarańczy, ananasem jak również zielonym jabłkiem. Finisz bardzo wyrazisty i zarazem orzeźwiający, obfitujący w posmak cytrusów oraz delikatnie pikantne przyprawy.
To najwyższej klasy musujące wino jest idealnym partnerem do
celebracji ważnych okazji, które zarazem otwarte jest na szeroką paletę połączeń
kulinarnych. Począwszy od aperitifu, poprzez proste, lekkie przystawki,
delikatne mięsa, aż po wyszukane owoce morza. W naszym jednak przypadku
celebrowane było wraz z naszą ulubioną przystawką jaką są naleśniczki z puszystym
Rians La Roulé, wędzonym na zimno łososiem oraz szczypiorkiem.